października 12, 2019
Wishlista, cz.4 - Olejki myjące - pierwszy etap oczyszczający
Tak sobie zerkam, że kończy mi się mój olejek jabłkowy z Innisfree (👉tu recenzja) - jeden z ulubieńców - i tak sobie myślę, ze czas stworzyć kolejną chciej-listę.
Było już o 👉esencjach, były 👉tonery japońskie i 👉koreańskie. To chyba czas zacząć od początku, lecąc etapami pielęgnacyjnymi, żeby miało to jakiś skład i ład.😸
Wobec tego rusza dziesięć balsamów i olejków myjących z Korei i Japonii.
Zwykle używam olejków, balsamy w zamówieniu omijam szerokim łukiem, a to niestety za sprawą pierwszego balsamu, jaki do mnie trafił - i była to Missha😹 - Deep Clear Cleansing Balm.
Jeżeli czytacie tego bloga już od jakiegoś czasu, wiecie zapewne, że z kosmetykami tej firmy kompletnie mi nie po drodze - nic, co do tej pory miałam, się u mnie nie sprawdziło, (sampli nie liczę), a ten balsam nie był wyjątkiem. Jeśli chcecie o nim poczytać -👉 tu jest recenzja.
Co też ważne, jak ognia unikam olejków myjących z parafiną - u mnie się to po prostu nie sprawdza.
Co też ważne, jak ognia unikam olejków myjących z parafiną - u mnie się to po prostu nie sprawdza.
1. AGATHA - Optimum Cleansing Balm

2. BCL - AHA Oil Cleansing

3. BONAJOUR - Deep Cleansing Oil

4. BOTANIC FARM - Grain Ferment Cleansing Sherbet.

5. DHC - Deep Cleansing Oil

6. BANILA CO - Cleansing Balm. Revitalizing.

7. ROHTO MENTHOLATUM - Hada Labo Gokujyun Oil Cleansing.

8. HEIMISH - All Clean Balm (👉recenzja)

9. COMMLEAF - Skin Relief Perfect Cleansing Oil/ Zero Made Green Cleansing Balm.

10. PURITO - Snail All In One BB Cleanser/From Green Cleansing Oil

Tak właśnie przedstawia się moja (prawie) dziesiątka oczyszczających olejków w mniej lub bardziej płynnej formie. Co o niej sądzicie? Coś Was zaciekawiło? A może któryś z tych kosmetyków już u Was gościł? Podzielcie się w komentarzach.
PS: Zdjęcia pochodzą ze strony YesStyle.
Właśnie miałam pisać że zajesienniłaś bloga :D. Osobiście uwielbiam wszelakie olejki myjące. Dalej trzymam się szeroko dostępnych kosmetyków i w olejkach króluje u mnie Bielenda. Balsam miałam z clinique, ale nie skradł mojego serca. Dużo dobrego słyszałam o balsamie Holika Holika, ale nie wiem czy Ty uznajesz tą markę ;)
OdpowiedzUsuńTeoretycznie nie, ale po ostatnich testach sampli coś tam ciekawego wynalazłam i będzie na jednej z list. Jeżeli mówisz o All Kill Cleansing Balm, to u mnie odpada - zawiera parafinę (Mineral Oil). :) Co do Clinique - za tą cenę i z takim składem raczej go nie tknę :D Wspomniana na początku Agatha, ma niewiele dłuższy skład, a ma nieco więcej olejków niż Clinique, który ma raptem jeden i jest znacznie tańsza, bo kosztuje koło 17 $, czyli w zasadzie połowę tego, co Clinique.
UsuńJa byłam sprytna i kupiłam miniaturę z rabatem dla pierwszych zakupów, a przy okazji zgarnęłam dwie spore miniatury, w tym pomadkę :D
UsuńJa uwielbiam ten BB Cleanser Purito :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie u Ciebie czytałam reckę i wpadł mi do głowy :D
UsuńTylko to nie olejek a taki bardziej żel ;) Tak samo jak Skin79 bb cleanser :)
UsuńNie znam żadnego, jeszcze nie używałam olejków
OdpowiedzUsuńDla mnie to najlepsza forma demakijażu ;)
Usuń