maja 13, 2020
Uzupełniam kosmetyczkę z cocolita.pl
Zarówno zakupy pielęgnacyjne jak i kolorowe zwykle robię hurtem i online. Rzadko zdarza mi się kupować coś w drogeriach stacjonarnych.
Jeżeli chodzi o kosmetyki kolorowe, najczęściej korzystam ze sklepu cocolita.pl. Jakoś już tak się przyzwyczaiłam i od lat się go trzymam.
Dziś właśnie dotarło moje ostatnie zamówienie i jeżeli jesteście ciekawi, co mi wpadło do koszyka - zapraszam.
1. MAYBELLINE - The Colossal Volum' Express 100% Black.
Jedna z moich ulubionych maskar, która mnie nigdy nie zawiodła. Świetnie wydłuża i pogrubia rzęsy, nie kruszy się, nie znika w ciągu dnia z końcówek rzęs, do tego nie należy do najdroższych. Przerobiłam już kilka opakowań i zawsze z chęcią do niej wracam.
2. BOURJOIS - Healthy Mix nr. 51
Podkład, któremu ufam bezgranicznie. Jest to jedyny podkład, którego zużyłam więcej niż dwa opakowania. Uwielbiam lekkość krycia, dopasowanie się do skóry i delikatny, owocowy zapach. Nawet jeżeli się trochę ściera w ciągu dnia, robi to bardzo naturalnie. Nie podkreśla niepotrzebnie porów czy zmarszczek, ma fajne, satynowe wykończenie, jest idealny dla cery dojrzałej. Jedynym minusem jest jego lekka oksydacja, z drugiej strony jest ona tak naturalna, że dopiero po jakimś czasie się zjarzyłam, że podkład ciemnieje.
3. PAESE - Puff Cloud
Puder pod oczy, który będzie u mnie całkowitą nowością. Do tej pory używałam Hean i bardzo go sobie chwalę, jestem ciekawa, czy Paese sprawdzi się równie dobrze.
4. REVOLUTION PRO - Brow Volume & Sculpt
Żel do brwi, który jest przezroczysty i ma je utrzymywać w porządku przez cały dzień. Jest to drugi, zaraz po My Secret (którego niestety w drogerii Natura nie znalazłam w szafie) żel chwalony przez największe polskie youtuberki makijażowe, jego zaletą jest trwałość i przede wszystkim przezroczystość. Właśnie czegoś takiego szukałam.
5. GOLDEN ROSE - Puder do brwi w kredce, nr.101
To drugi egzemplarz. Kredka bardzo przypadła mi do gustu zarówno pod względem koloru jak i działania. Ładnie podkreśla brwi, długo się trzyma, a po zwilżeniu jej właściwości zmieniają się na pudrowe, co nadaje naturalności.
6. NYX - Professional Makeup Pro Foundation Mixer. White
Biały podkład, albo jak kto woli biała baza do rozjaśniania podkładów. Nie zmienia ich właściwości oprócz tego, że zmienia ich kolor. Bardzo wygodne w przypadku nietrafionego koloru podkładu, albo jego oksydacji. Mam wersję przyciemniającą, która sprawdziła się bardzo pozytywnie, przyciemniając zdecydowanie za jasny podkład, sądzę, że z tą również nie powinno być kłopotu. Co prawda nie potrzebuję mieć do codziennego użycia, ale mimo wszystko warto gdzieś tam sobie chomikować.
7. ARDELL - Baby Demi Whispies/ Brush - On
Sztuczne rzęsy i klej do nich. Wymyśliłam sobie, że może porobię jakieś makijaże, zwłaszcza, ze chcę do bloga wprowadzić nieco więcej kolorówki. A skoro tak, to warto by się w jakieś sztuczne rzęsy zaopatrzyć, bo a nuż się przydadzą... A Ardell ma ponoć jedne z najlepszych.
8. PAESE - Indian Summer
Nad ta paletą cieni zastanawiałam się pół roku, wybierając między nią a Warm Memories. Jak o tej drugiej było pełno na jutubach, tak o Babim Lecie było wyjątkowo cicho i ciężko było znaleźć jakieś logiczne recenzje. Wygrała dlatego, że ma nieco więcej jasnych cieni, przez co mam wrażenie, że jest bardziej różnorodna. Oczywiście zrobiłam sobie swatche....I nie mogę wyjść z podziwu: czemu ona przeszła bez echa?! Jest przepiękna!
I to by było na tyle moich małych zakupów. Są tu jakieś kosmetyki, które szczególnie Was ciekawią?
Ciekawi mnie ten puder pod oczy paese :)
OdpowiedzUsuńPodkład znam ;) ja od kilku dni planuje tam zakupy :D
OdpowiedzUsuńNic z tego nie miałam, więc mam nadzieję że będą recenzje :)
OdpowiedzUsuńTusz Colossal i podkład Bourjois są mi znane i lubiane :)
OdpowiedzUsuńTez lubię Cocolitę, ale czasem ją zdradzam,mam jeszcze dwa częste lubiane sklepy :)
Healthy Mix był kiedyś moim hitem. Niestety teraz ma dla mnie za słabe krycie, ale mam go w zapasach. Czeka na lepsze czasy mojej cery ;P;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie puder pod oczy i podkład Bourjoise ;) uwielbiam krem BB Bourjoise ale podkładu jeszcze nie miałam okazji używać 😉
OdpowiedzUsuń